Co to znaczy przekształcić niepokój i jak zaczyna się ten proces? Po pierwsze, począwszy od pierwszego etapu: rozpoznawania i akceptowania objawów lęku.
Rozpoznanie, kiedy zmartwienie stało się stałe, obserwowanie, kiedy zaczyna się mieć trudności z zasypianiem, zauważenie, kiedy aparat odpowiedzialny za trawienie zmienia czas jego procesów fizjologicznych.
Szukaj wsparcia psychologicznego, zastosuj terapię behawioralną lub uczęszczaj do grup samopomocy i dziel się swoimi doświadczeniami z innymi osobami z podobnym problemem.
Następnie musimy przejrzeć wiele naszych nawyków i rozpocząć proces transformacji .
Jak zmienić niepokój? Oto 3 wskazówki
Stres jest składnikiem fizjologicznym połączonym z naszym zarządzaniem czasem i energią, ale rzadko pamiętamy, że sam stres może być zasobem, jeśli jest dobrze zarządzany.
Kiedy jednak stres ten wzrasta nadmiernie i nie jest właściwie zarządzany, może pojawić się stan ogólnego lęku, który jest prawdziwym zaburzeniem.
Na poziomie objawowym objawia się on tachykardią, trudnościami w oddychaniu, brzęczeniem, bólami głowy, zawrotami głowy, zmniejszoną zdolnością koncentracji .
Oto 3 wskazówki i prawdziwe strategie aktywacji procesu, który wzmacnia zamiar zmiany i początek prawdziwej transformacji lęku .
1. Chodzenie, chodzenie, chodzenie
To wymaga czasu, aby być dostępne bez, ale bez, prawda, prawda. Wymaga silnej i regularnej intencji. To wymaga woli, aby to zrobić, nawet jeśli nie znajdziesz kogoś, kto zachowa nasze tempo, prawda. Ale w obliczu wszystkich tych czynników korzyści z chodzenia są nadzwyczajne.
Zwłaszcza jeśli masz szansę zrobić to w obszarach niezbyt odległych od drzew, łąk, pól, wzgórz, ścieżek, chodzenie pozwala oderwać umysł, skoncentrować się na tempie, oddechu, otaczającym środowisku.
Odciąga nas na chwilę od zmartwień, łączy nas z ziemią i sprawia, że obie półkule mózgowe działają lepiej .
Oddech: po drodze, oddychanie
2. Regularnie medytuj, aby zmienić niepokój
Jeśli jest sporadyczny, nie daje nam wymiaru konstruktywnej praktyki ; jeśli jest chaotyczny, zakłócony, a nawet nieregularny.
Medytacja przekształca nasz umysł tak, aby mieć formę uprawiania ogrodu: nie chcemy „chwastów”, które bojkotują myśli, demotywacje, zmartwienia.
Możemy dobrze wyjaśnić tę koncepcję za pomocą fal: kiedy gniew przejmuje kontrolę, kiedy się denerwujemy lub coś się denerwuje, emitujemy fale beta; kiedy konflikt rośnie, mózg przechodzi na fale gamma.
Szkolenie umysłu w stanie wolnym od napięcia pozwala generować fale alfa .
Uświadomienie sobie swojego procesu oddechowego jest potężnym etapem transformacji lęku. Badania empiryczne nad osobowością wykazały, że w porównaniu z nie-medytującymi, ci, którzy praktykowali medytację okazali się znacznie mniej niespokojni (Ferguson-Gowan 1976; Goleman-Schwartz 1976; Nidich i in. 1973), odnotowali drobne zaburzenia psychosomatyczne aby zapewnić większą liczbę pozytywnych nastrojów i były mniej neurotyczne w skali Eysencka (Schwartz 1973).
3. Brzmi jak lekarstwo na lęk
Dźwięk ma ważny wpływ na mózg, który dociera poprzez wibracje mechaniczne przez ucho i wreszcie w postaci impulsu elektrycznego.
Fala dźwiękowa dociera do tympanonu, następnie młotek, kowadło i strzemię przechodzi przez owalne okno i dociera do ślimaka, gdzie organ Cortiego przekształca go w impuls elektryczny.
Tak samo jak spacer czy sesja medytacyjna, muzyka odgrywa rolę terapeutyczną i działa pozytywnie na nasze funkcje poznawcze, emocjonalne i społeczne.
Aby zrozumieć, jak dźwięk jest dobry dla mózgu i pomaga w zarządzaniu lękiem, musimy wejść w koncepcję neuro-plastyczności. W neurobiologii słowo to wskazuje na zdolność układu nerwowego do modyfikowania jego struktury w odpowiedzi na szereg czynników wewnętrznych lub zewnętrznych . Dźwięk, a raczej wibracja, którą mózg przekłada na dźwięk, zwiększa neuro-plastyczność, której jesteśmy zdolni.
Oznacza to również zdolność do odmiennego reagowania na emocjonalny zwrot, do przytłaczającego wrażenia. Śpiew, podejście do instrumentu lub słuchanie z właściwą opieką ma wspaniały wpływ na nasze połączenie ciała i umysłu i pomaga przekształcić niepokój w dostępną energię życiową.